whisky - Śro Mar 31, 2010 22:38 Temat postu: awaria w Erze witam. od ponad trzech tygodni mam nieaktywny numer telefonu w Erze. karta sim przestała być widoczna w sieci, wyrobienie duplikatu nic nie dało... od 10 marca walczę z operatorem o uruchomienie numeru i codziennie słyszę, że "informatycy nad tym pracują". generalnie mam związane ręce i nic nie jestem w stanie przewalczyć. tłumaczą się jakąś dużą awarią. czy ktoś miał podobną sytuację i wie, co w takim wypadku można zrobić..? w grę wchodzi już przeniesienie numeru do inneg opeatora - nie z powodu awarii, ale z powodu lekceważenia klienta, podobno biznesowego, z którym mają podpisaną umowę od 13 lat. wiem jak to wygląda formalnie, ale nie wie ile faktycznie trwa i czy numer musi być aktywny u obecnego operatora..? haloxavi - Czw Kwi 01, 2010 14:05 By przenieść numer, który masz w abonamencie musi ci się kończyć umowa. Nie możesz zerwać umowy o tak sobie w środku jej trwania i przenieść się gdzie indziej, chyba że interesują cię znaczące kary. ziomiwan - Czw Kwi 01, 2010 15:27 Ale przy obecnej sytuacji może znajdziesz w regulaminie/umowie jakieś paragrafy dotyczące takich sytuacji. Przeczytaj umowę, może coś znajdziesz na ten temat. whisky - Czw Kwi 01, 2010 17:14 o karze za zerwanie umowy wiem - ale nie zapłacę im złamanej złotówki. mają jako sieć 5 dni na usunięcie awarii - usuwają ją ponad 3 tygodnie. w tym wypadku zerwę umowę z winy operatora. ziomiwan - Czw Kwi 01, 2010 20:44 W takim razie jak najbardziej. |
||||||
