To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
GSM, Telefony, Smartfony, Telekomunikacja, Internet - Forum
Forum poświęcone tematyce GSM, urządzeniom mobilnym, internetowi, nowym technologiom oraz szeroko rozumianej telekomunikacji

Nokia, Lumia - Nokia 6700 classic - nie załącza się

kicin - Wto Wrz 14, 2010 16:43
Temat postu: Nokia 6700 classic - nie załącza się
Witam
Mam taki problem z Nokią 6700c a mianowicie.
Przed wczoraj jak zwykle robiłem zdjęcia tym telefonem i zaraz po zrobieniu fotek telefon przestał działać.Przy próbie włączenia jedynie ekran słabo się podświetla,ale ledwo to widać.Dopiero jak go wyłączam klawiszem to robi się całkiem czarny.Żadna funkcja w telefonie oprócz wł/wył nie działa.Telefon mam od 5 miesięcy i do tej pory sprawował się bez zarzutów,nic nie było w nim robione,nie wgrywany był żaden soft ani aktualizacja,telefon nigdy nie upadł ani nie był zalany i do tej pory działał super.Podpiąłem go pod kompa,ale komputer go w ogóle nie widzi.Byłem wczoraj w serwisie celem oddania go do naprawy,ale zrezygnowałem gdyż próbowali mi wmówić,że telefon był zalany i suszony.Chcieli kasę za naprawę poza gwarancyjną,więc zrezygnowałem.
Może ktoś się orientuje jaka mogła być przyczyna tej awarii i może ktoś mógł by mi coś podpowiedzieć co mogło w nim paść i co należy wymienić aby przywrócić telefon do życia.
Pozdrawiam

darkgee - Wto Wrz 14, 2010 17:23

Jeżeli komp ci go nie widzi, to raczej sam nic nie zdziałasz. Pozostaje tylko przechadzka do komisu/serwisu.
kicin - Wto Wrz 14, 2010 17:38

darkgee napisał/a:
Jeżeli komp ci go nie widzi, to raczej sam nic nie zdziałasz. Pozostaje tylko przechadzka do komisu/serwisu.

Dzięki za odpowiedź.
Może ktoś orientuje się co mogło być przyczyną,co mogło paść i co trzeba by było wymienić ewentualnie.
Chciał bym wiedzieć choć trochę aby mi następni nie próbowali wmówić,że telefon został zalany,że trzeba wymienić pół telefonu a ostatecznie wgrali tylko soft.

darkgee - Wto Wrz 14, 2010 18:01

Najprawdopodobniej jest to soft. Ale mogła też pieprznąć płyta główna.
kicin - Wto Wrz 14, 2010 18:11

darkgee napisał/a:
Najprawdopodobniej jest to soft. Ale mogła też pieprznąć płyta główna.


darkgee Dzięki
Zastanawia mnie tak ogólnie jeden fakt a mianowicie mało jest ogólnie wiadomości na temat tego modelu telefonu.Od przedwczoraj kopię w necie i mało co mogę uzyskać wiadomości.Czy te telefony się nie psują,że tak mało o nich wiadomości? Z opinii uzyskanych w necie wnioskuję,że ma swoje wady,ale mało o tym piszą.
Mam jeszcze takie głupie pytanie-głupie bo po prostu nie znam się.Czy soft wgrywa się przez kabel dołączony do zestawu czy też trzeba rozkręcić telefon.
Jeśli ktoś może coś jeszcze napisać o tym telefonie to będę bardzo wdzięczny.

darkgee - Wto Wrz 14, 2010 19:00

Wgrywa się przez kabelek, ale jak ci komp nie wykrywa, to tym standardowym kablem od telefonu nic nie wgrasz. Żeby taki całkiem padnięty telefonik ruszyć trzeba mieć kabel serwisowy.
A 6700 jest jedną z porządniej wykonanych Nokii. Jeszcze nie spotkałem się z tym modelem, aby coś w nim nie działało.

kicin - Wto Wrz 14, 2010 19:12

darkgee napisał/a:
Wgrywa się przez kabelek, ale jak ci komp nie wykrywa, to tym standardowym kablem od telefonu nic nie wgrasz. Żeby taki całkiem padnięty telefonik ruszyć trzeba mieć kabel serwisowy.
A 6700 jest jedną z porządniej wykonanych Nokii. Jeszcze nie spotkałem się z tym modelem, aby coś w nim nie działało.

darkgee
Bardzo Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.
Pozdrawiam Serdecznie i nie zawracam Tobie już głowy
do miłego...

darkgee - Śro Wrz 15, 2010 15:36

Zapraszamy ponownie w razie problemów.
kicin - Śro Wrz 15, 2010 16:55

darkgee napisał/a:
Zapraszamy ponownie w razie problemów.

Napewno bedę zaglądał bo jest tu dużo ciekawych tematów i sporo można się dowiedzieć nie tylko na temat Noki.Dla takiego laika jak ja to kopalnia wiedzy.
Pozdrawiam Serdecznie

kicin - Czw Wrz 16, 2010 13:35

Witam
Chciałem dodać,że telefon w poniedziałek idzie do serwisu.
Jak się okazało padła płyta główna-niestety.
Ponoć do Polski trafiła partia tych telefonów z defektem płyty głównej,która to usterka uaktywnia się po jakimś czasie właśnie przy robieniu zdjęć.Nie byłem pierwszą osobą z takim problemem i zapewne nie jestem ostatnią.Wymienią płytę i będzie OK.
Pozdrawiam

kicin - Pią Wrz 17, 2010 14:59

Witam
Chciałem tylko dodać i przestrzec ewentualnych przyszłych klientów Salonu Orange w Pruszkowie na ul.Kraszewskiego.
Mianowicie tak jak pisałem wcześniej miałem kłopot ze swoją nokią i postanowiłem ją oddać do wyżej wymienionego Salonu.Pracownicy tegoż salonu stwierdzili,że telefon był zalany i wysuszony,poza tym brakowało według nich jakiś papierów.Chcieli go przyjąć na naprawę bez gwarancyjną(koszt naprawy ok.600zł.).Zrezygnowałem.
Dzisiaj znajomy jechał rano do Warszawy i zabrał telefon.Oddał go w salonie na serwis bez żadnych problemów,wszystkie dokumenty były ok,telefon nie miał żadnego mechanicznego uszkodzenia ani nie był zalany.Pracownik,który go przyjmował stwierdził to samo co ja wczoraj.Pracownicy Salonu w Pruszkowie chcieli wsadzić mnie na minę i za naprawę gwarancyjną,skasowali by mnie na 600zł.gdybym się w porę nie zorientował.
Mam pytanie gdzie mogę złożyć oficjalną skargę na tych pracowników?
Jeśli ktoś mi podpowie to będę bardzo wdzięczny.

ziomiwan - Pią Wrz 17, 2010 21:30

Najlepiej do siedziby Orange.
Poszukaj na necie gdzie ona się znajduje, napisz skargę i wyślij albo listem poleconym, albo na email o ile taki znajdziesz.

Poza tym. Oni nie mają prawa czegoś takiego zrobić. Ich za przeproszeniem zasranym obowiązkiem jest spakować telefon i wysłać do serwisu.

kicin - Pią Wrz 17, 2010 22:28

Dzięki
Właśnie znalazłem:
PTK CENTERTEL sp.z o.o.Orange ul.Skierniewicka 10A Warszawa
Prezes Zarządu PTK CENTERTEL Orange pani Grażyna Piotrowska-Oliwa
Jutro opiszę całą sytuację a w poniedziałek wyślę poleconym.Pewnie nic tym nie zdziałam,ale może chociaż dostanie chłopaczyna po premii.Ja wiem,że oni powinni go przyjąć tylko chodzi o to,że jestem osobą niepełnosprawną i jak się tam wreszcie doczłapałem to ledwo żyłem,a oni mnie zaskoczyli tekstem,że telefon był zalany i.t.d.Próbowali mnie zagadać i praktycznie nie dali dojść do słowa bo oni wiedzą lepiej.Najbardziej udzielał się kierowniczek tego salonu a ja dopiero po chwili zaczaiłem o co im chodzi i powiedziałem,że rezygnuję w takim razie z naprawy i wyszedłem,ale im nie daruję na pewno bo to jest jawne robienie ludzi w jajo.Zapewne nie mnie pierwszego chcieli wykręcić.Wątpię czy coś zdziałam bo to tylko słowo przeciw słowu(nie nagrałem tej rozmowy bo się tego nie spodziewałem),ale w piśmie podsunę pomysł aby wysłali tam jakąś starszą panią z telefonem do naprawy gwarancyjnej i będą mieli dowód gotowy bo zapewne i ją będą chcieli wykręcić.Jestem tylko ciekaw jak by tam weszło ze 2 karków napakowanych czy by to samo zrobili,wątpię.
Ok,nie przeszkadzam więcej,jak się sprawa rozwinie to poinformuję Was co było dalej.
Pozdrawiam Serdecznie

ziomiwan - Pon Wrz 20, 2010 18:41

Faktem jest, że ta beznadziejna firma jaką jest orange zatrudnia największych ćmoków do swoich salonów, a te leniwe człowieczki wkręcają ludziom takie bzdury.
Zgłoś to, ale wątpię, że coś zrobią, to całe orange to jedno wielkie dno.

kicin - Pon Wrz 20, 2010 20:30

ziomiwan napisał/a:
Faktem jest, że ta beznadziejna firma jaką jest orange zatrudnia największych ćmoków do swoich salonów, a te leniwe człowieczki wkręcają ludziom takie bzdury.
Zgłoś to, ale wątpię, że coś zrobią, to całe orange to jedno wielkie dno.


Ja też za wiele się nie spodziewam.
Od samego początku byłem w Orange i kiedyś takich rzeczy nie robili.Miałem o nich dobre zdanie choć nie byli najtańsi i gdzie indziej były fajniejsze promocje.Zastanawiam się teraz jednak czy by się z nimi nie pożegnać.Na razie zaczekam na odpowiedź.Polecony poszedł do nich z samego rana.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group