Operatorzy: T-Mobile, Plus GSM, Orange, PLAY - Połączenia zagraniczne
Merry - Pon Sie 02, 2010 20:17
Przy dłuższych wyjazdach wolę zaopatrzyć się w jakiś lokalny starter, ale na wakacyjne wypady roaming w Heyah jest wystarczający. Korzystam z niej na co dzień, więc dodatkowy starter nie jest mi potrzebny, ale gdybym go nie miała to pewnie bym kupiła choćby tylko dla roamingu. Mbank też ma dobrą ofertę roamingową tylko zasięg trochę inny.
Gina - Wto Sie 10, 2010 18:54
Mbank obcykał top destynacje turystyczne, Heyah UE. UE to generalnie region gdzie dużo osób jeździ nie tylko w celach turystycznych, więc oferta roamingowa jest atrakcyjna cały rok. Jak na święta pojadę na weihnachtsmarkt to też wygrzebię starter
Merry - Śro Sie 11, 2010 12:05
To fakt, Mbank przygotował ofertę typowo wakacyjną, ale najważniejsze, że są różne opcje. Sądzę, że Heyah też długo nie będzie pozostawała w tyle i uzupełni ofertę o inne turystyczne destynacje.
ziomiwan - Śro Sie 11, 2010 20:24
A czy temat nazywa się "Gdyby..." albo "Czy..."??
Temat nosi nazwę "Połączenia Zagraniczne" i na taki też temat proszę prowadzić dyskusję .
haloxavi - Pią Sie 13, 2010 08:56
Mbank uderzył w kilka krajów - do Egiptu latamy przez cały rok, Tunezja czy Turcja od maja do października, tak więc popularność będzie sezonowa. Heyah w krajach UE raczej nastawia się na współprace biznesowe, bo przecież mnóstwo firm posiada swoje placówki za graniczne jak również prowadzi wymianę z firmami zagranicznymi. Wtedy głównie przydaje się taka karta Heyah. Dla jednego, tygodniowego wyjazdu zagranicznego, szkoda by mi było zachodu na wymianę mojej karta Tak-taka na Heyah czy tam nawet mbanku, chyba, że w zamiarze miałbym bardzo duże dzwonienie.
ziomiwan - Pią Sie 13, 2010 20:59
Żadna firma (mam na myśli prawdziwe firmy, a nie micro przedsiębiorstwa) nie bawi się i bawić nie będzie w zakup starterów i doładowań heyah. Nie przesadzajmy...
Heyah to oferta młodzieżowa i w tym kierunku skoncentrowana, nie rób z tego oferty biznesowej, bo śmiać mi się chce...
Merry - Pią Sie 13, 2010 21:02
Nie jest to oferta biznesowa- to fakt, ale jeśli o połączenia międzynarodowe i tani roaming chodzi to jest znacznie lepsza niż jeden abonament, nawet biznesowy.
Gina - Wto Sie 17, 2010 23:10
Cóż, oferta biznesowa może nie ale nie da się ukryć, ze stawki są konkurencyjne względem każdej oferty tego typu. Nie wiem jednak czy w przypadku większych budżetów, jakie towarzyszą międzynarodowym współpracom, zwraca się uwagę na tego typu koszta.
ziomiwan - Śro Sie 18, 2010 15:51
Jasne, że nie patrzą na to i nie mają zamiaru bawić się w doładowania, bo to głupota .
No jeśli jest to jakieś micro przedsiębiorstwo to co innego, wtedy dla nich liczy się każda złotówka, ale przy większych firmach to niema po prostu sensu..
Gina - Pon Sie 23, 2010 08:33
Cóż, jedno jest pewne, ludzie masowo zaczną kupować startery przed dłuższymi wyjazdami za granicę. Opłąca się dla samej oferty roamingowej na chwilę przenieść na inny numer. W dodatku nie ma żadnej opłaty aktywacyjnej i stawki są po prostu w taryfie, to jest kolejny plus.
Merry - Pią Sie 27, 2010 13:00
Oferta jest wygodna przede wszystkim dla osób, które dużo podróżują po Europie, bo obejmuje wszystkie państwa UE, więc nie trzeba się martwić, że po przekroczeniu granicy stawki nagle wzrosną.
Gina - Wto Sie 31, 2010 16:57
Dość dziwna sprawa w sumie - kupowanie startera specjalnie z powodu wyjazdu, ale jakby nie patrzeć, wytworzyła się niezła alternatywna względem codziennej oferty opcja i naprawdę wychodzi taniej.
Merry - Śro Wrz 01, 2010 16:16
Startery kosztują teraz kilka złotych, a jeśli ktoś zamierza więcej rozmawia, to zakup nowego SIMa opłaca się strasznie bardziej- dopóki pozostali operatorzy także nie obniżą stawek.
haloxavi - Pią Wrz 03, 2010 10:39
W sumie masz rację, upatrzyłem sobie telefon z podwójnym simem. To mnie może skusić do drugiej karty
milena - Nie Wrz 05, 2010 12:25
Jak się opłaca, to czemu nie kupić startera tylko na wyjazd?! Później i tak nie ma żadnych zobowiązań wobec sieci. Ja słyszałam od koleżanki o fajnym roamingu Heyah, kupiłam kartę jadąc do Niemiec na tydzień i nie żałowałam. Dzwoniłam za 0,99 zł za min, a eski kosztowały mnie 57 groszy.
|
|
|