GSM, Telefony, Smartfony, Telekomunikacja, Internet - Forum

deibid

Cześć, mam problem z telefonem mojej dziewczyny i mam nadzieję, że pomożecie mi go rozwiązać. Telefon nie jest z Polski, mianowicie Hello Kitty m168, taki na wzór iPhone'a, albo bardziej MINI iPhone'a. Chodzi o to, że telefon ma zdjętego simlocka i niby powinien działać w każdej polskiej sieci. Okej, sms i wszystkie inne rzeczy faktycznie działają bez zarzutu. Problem pojawia się jednak przy połączeniach. Kiedy ktoś dzwoni do niej połączenie po prostu urywa się po około 30 sekundach, u dzwoniącego pojawia się "błąd połączenia", a u niej, że brak zasięgu. Nie jest to wina karty, ponieważ w innym telefonie działa bez problemu. Nie chodzi także o sieć, ponieważ próbowaliśmy z Plusem i z Orange i ciągle to samo. I próbowaliśmy też z przywracaniem ustawień fabrycznych i też nic nie pomogło. Wie ktoś o co może chodzić? Co jest nie tak? Albo może ktoś miał kiedyś podobny problem ? Jeśli tak to jak go rozwiązaliście?
Tylko proszę o dokładne instrukcję, ponieważ nie ma mnie w kraju i będę musiał wytłumaczyć dziewczynie wszystko jak ma zrobić, więc proszę krok po kroku.

To ten telefon:
http://cgi.ebay.com/Hello...2QQcmdZViewItem

Tylko nie piszcie mi, że to chińskie gówno itd., tylko jakieś konkrety co do naprawy proszę ;]

ziomiwan

To chińskie g**

.
A tak na poważnie to myślę, że simlock został zdjęty w zły sposób, co spowodowało wyzerowanie IMEI przez co nadajniki GSM odrzucają taki telefon co chwilę, po prostu telefon z zerowym IMEI ma problem z zalogowaniem się do sieci.

Co zrobić? Gdyby to był telefon jakiejś szerzej znanej firmy w Polsce to można pójść z dowodem zakupu, pudełkiem od telefonu oraz samym telefonem do komisu/serwisu i oni przywrócą IMEI.

Jeśli to nie wina IMEI to możliwe, że uszkodzony jest wzmacniacz od anteny, bądź wada softu.

ardsdz

Niezły telefonik, hehe...
ziomiwan, tylko że ze zmianą softu może być problem, szefie.

deibid

W koncu jakiś konkret.

Czyli wychodzi na to, że sprawa nie jest przegrana i da się go uratować? Dobra, na początek wysyłam ją z tym telefonem do komisu, może oni coś pomogą.
ardsdz, typowa damska zabawka

Okej, gadałem z facetem z komisu, który zajmuje się "chińskimi gó***mi" i on stwierdził, że to nie IMEI (sprawdzany kodem *#06# zgadza się z tym z nalepki), ale prawdopodobnie błędy w oprogramowaniu. Nowe pytanie. Ktoś zna komis, który się tym zajmuje, koniecznie w Poznaniu? Albo w Gnieźnie ewentualnie, w co sam wątpie.

ardsdz

Tak, do komisu będzie najlepiej. Bez sprzętu sobie nie poradzimy :mrgreen:

Ale taki "dizajn" ma :razz:

deibid

Właśnie o ten cały "dizajn" w nim chodziło :razz:

ziomiwan

Trzeba było wziąć Samsunga S5050 albo SE Flower

dziewczyński, a do tego z naprawą niema problemu.

Nie wiem kto jest producentem akurat tego modelu, niektóre Hello Kitty robi Sagem, ale ten raczej pochodzi z Chin i tylko tam je serwisują.

Jednak możesz spytać w dostępnych komisach gsm CZY i za ile jeśli już mogą zmienić Ci oprogramowanie.
A jeśli poszedł w nim wzmacniacz antenowy no to wtedy poległeś.. wysyłka do serwisu w Chinach pozostanie.

deibid

Jezu Chryste.. dzięki bardzo, nie piszę się na to

Zobaczymy co w tych komisach powiedzą.

ziomiwan

Po powrocie z komisu napisz nam czy pomogli czy nie.

deibid

Nie za ciekawie. Odwiedziła 3 komisy, w jednym powiedzieli, że mogą to zrobić za 150zł. Niby okej, ale w drugim powiedzieli, że nie warto tego ruszać, bo później będziemy musieli tylko płacić za kolejne naprawy. W trzecim to samo, nie zrobią, nie warto. Pisałem na gg do komisu z Poznania, który niby zajmuje się chińskimi telefonami, odpisali, że nie ma możliwości wgrania nowego oprogramowania. Jakieś propozycje?

ardsdz

Cmentarz... Albo płacimy albo nic z tym nie zrobimy. Nie, nic nie robimy, odładamy kasę i kupujemy nowy telefonik. Bardziej sensownego rozwiązania nie przewiduję...

deibid

ziomiwan

Na przyszłość radzę nie kupować takich telefonów... Same problemy później, zdarzają się modele dobre, sprawne ale niestety też zdarzają się takie wadliwe i wtedy klapa...

Za te 150zł za naprawę to może już kupić jakiś używany telefon, tak więc nie warto, tym bardziej, że to 50%wartości telefonu.

Na allegro wystawić go na części lub jako uszkodzony.

ardsdz

Rozebrać na części i się "pobawić". Części spalić i zapomnieć. Wątpię, żeby ktokolwiek chciał to kupić nawet na części. Ja wczoraj byłem u nas w komisie i jak im powiedziałem o tym telefonie to gościu nie wiedział o czym mówię, hehe...

deibid